poniedziałek, 6 października 2008

Mobilne biuro

Krótka instrukcja o tym jak przygotować klucz USB z programami, które możesz zabrać i używać wszędzie (jeśli tylko masz dostęp do komputera z wejściem USB).

Zapewne wielu z Was chciałoby mieć możliwość otwierania swoich ulubionych programów na dowolnych komputerach. Powodów może być wiele:
- w pracy lub szkole nie posiadacie uprawnień do instalowania oprogramowania na komputerze,
- korzystacie z komputera, na którym pracuje więcej osób, a chcecie zachować poufność swoich danych.
W takich wypadkach najlepszym rozwiązanie jest przygotowanie sobie własnego przenośnego zestawu aplikacji.

Potrzebne będą:
- klucz USB (lub karta pamięci z czytnikiem) o pojemności najlepiej 1GB lub więcej,
- komputer z portem USB i łączem internetowym (potrzebne do pobrania aplikacji, ale to chyba oczywistość),
- trochę czasu.

Gotowe do zainstalowania aplikacje są dostępne na strona PortableApps i Framakey. Zakładam, że potrzebujemy zestaw programów do pracy biurowej i pracy w internecie. Na stronach tych jest znacznie więcej programów (są nawet gry przenośne). Oto zestaw, który wybrałem:
- OpenOffice.org - pakiet biurowy (procesor tekstu, arkusz kalkulacyjny, przygotowanie prezentacji, itd.),
- AbiWord - mały i szybszy od Writera (z pakietu OpenOffice.org) procesor tekstu, ale o mniejszych możliwościach,
- Firefox - przeglądarka internetowa,
- Thunderbird - klient poczty,
- 7-zip - archiwizator (obsługuje format ZIP i 7z),
- FileZilla - program do obsługi kont FTP,
- GIMP - program do pracy z grafiką bitmapową,
- Inkscape - program do pracy z grafiką wektorową,
- InfraRecorder - program do nagrywania nośników CD i DVD,
- Pidgin - komunikator internetowy (obsługuje m.in. protokół Gadu-Gadu, Tlen, Windows Live Messenger - MSN, a także AIM, Bonjour, Google Talk, GroupWise, ICQ, IRC, MySpaceIm, QQ, SILC, SIMPLE, Sametime, XMPP, Yahoo),
- Miranda - komunikator internetowy (obsługuje: AIMOSCAR, IRC, Jabber, MetaContacts, MSN, RSSNews, Weather, Yahoo, YAMN).

Wybrane programy pobieramy z witryn, które podałem wcześniej i zapisujemy na dysku naszego komputera. Teraz pozostaje tylko po kolei klikać na pliki, aby uruchomić instalację. Kiedy pojawi się okno instalacji, wybieramy ścieżkę dostępową do klucza USB. Instalator dokona reszty, łącznie z utworzenie folderu, w którym aplikacja ma zostać zainstalowana.

Życzę powodzenia w tworzeniu własnego przenośnego biura oraz przyjemności w użytkowaniu.

wtorek, 2 września 2008

Grafiki do wykorzystania

Czy nie irytuje was SPAM i łańcuszki? Bo mnie owszem. I przede wszystkim szkoda czasu na usuwanie tych śmieci. Według badań 89% krążących wiadomości w Internecie, to SPAM. Czas, aby zacząć z nim walczyć. Najlepiej zacząć od siebie i znajomych. Powodzenia na froncie;)

Bierzcie i pijcie z tego wszyscy. Grafiki do pobrania i stosowania wg uznania. Oczywiście tylko w słusznym celu.
Jeśli ktoś chce zmodyfikowane, to proszę napisać. Może nawet udostępnię pliki źródłowe.

A tutaj jeszcze link do akcji zwalczającej błędy ortograficzne w Internecie.

środa, 30 lipca 2008

OeSy i inne WiOO, cz. II

5. Hardware i drajwery, czyli sprzęt i sterowniki.
Nie jest prawdą, że instalacja Windowsa jest prostsza (np. Ubuntu można zainstalować z uruchomionego Windowsa), że nie trzeba nic konfigurować, kombinować ze sterownikami itd. To prawda - Windows obsługuje bez problemu większość sprzętu (tzn. ma sterowniki w systemie), ale do wielu urządzeń trzeba dogrywać sterowniki z dostarczonych płyt instalacyjnych lub szukać na stronie producenta sprzętu. Windows ma tę przewagę, że producenci dają drajwery (ang. driver) do Windowsa i czasem MacOS-a, ale właściwie nigdy dla Linuksa. To nie wina twórców Linuksa, że sprzęt nie działa, tylko producenta danego urządzenia, że nie tworzy sterowników. Nieprawdą jest też, że zawsze są problemy ze sprzętem pod Linuksem. Wiem to z własnego doświadczenia. Zainstalowałem Ubuntu na komputerze stacjonarnym i wszystko śmiga bezproblemowo. Łącznie z modemem kablowym Motoroli. Niestety, na laptopie mam problemy ze sterownikami do karty graficznej NVIDIA GeForce. Bardziej doświadczony użytkownik musi mi pomóc.

6. Bezpieczeństwo, świadomość i odpowiedzialność użytkowników. "Odwieczna" wojna między użytkownikami Windowsa i Linuksa.
Ten konflikt nie sprzyja migracji. Nie da się ukryć, że więcej tak zwanych "użyszkodników" działa na Windowsach. Często punktem zapalnym jest mniemanie o wyższości używanego systemu operacyjnego. Użytkownicy Windowsa nazywani są "użyszkodnikami". I jest tutaj trochę prawdy. Trzeba mieć rozeznania w komputerach, aby dowiedzieć się o Linuksie, aby go wybrać, pobrać, zainstalować, skonfigurować i pracować na nim. Niewielu znam użytkowników Linuksa, to normalne. Ale niektórych użytkowników Windowsa mógłbym nazwać co najmniej nieroztropnymi. Faktem jest słabe zabezpieczenie komputerów z dostępem do sieci. Wbudowane w Windowsa oprogramowanie jest jednym słowem słabe. (Podobno w Viście jest lepiej, ale ja używam innego softu). W dodatku, ponieważ większość użytkowników posiada nielegalnego Windowsa, więc nie ma zainstalowanych service packów (aby to obejść trzeba nieźle kombinować - pamiętam jak instalowałem SP2 dla Win XP), bieżących poprawek i aktualizacji. Rozwiązaniem jest instalowanie darmowych firewalli (zapór ogniowych) i programów antywirusowych. Niestety, jak to często bywa, nawet te programy (mimo że jest wiele dobrych i darmowych), są pobierane w wersji scrackowanej. Coś takiego automatycznie przekreśla sens instalowania. Poza tym, nawet jeśli już ktoś ma zainstalowany firewall, który blokuje mu niektóre operacje i pyta o pozwolenie, to powiedzcie uczciwie: kto czyta monity wyświetlane przez ogniomurek? Podobnie z antywirusem - pół biedy jeśli jest włączona aktualizacja automatyczna. Ale kto regularnie skanuje komputer w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania? Problem z tzw. użyszkodnikami jest także to, że klikają na wszystko co się rusza, na linki podesłane na GG itd. Poza tym popularną ostatnio metodą przestępczą staje się tzw. phishing, czyli w skrócie polowanie na naiwniaków, którzy nie myślą i np. w meilu, rzekomo przysłanym przez bank, proszą go o podanie hasła/PIN-u itp. Jest też link, klikają na link i zostają przekierowani na stronę łudząco podobną do strony logowania banku. Wklepują NIK i PIN i gotowe - przestępcy mają dostęp do jego konta.

Stare powiedzenie mówi: Problem najczęściej znajduje się między krzesłem a klawiaturą. Jest to niestety prawda.

Dlaczego jako drugi system operacyjny wybrałem Ubuntu?

piątek, 25 lipca 2008

OeSy i inne WiOO, cz. I

Post powstał po dyskusji na temat Linuksa i Windowsa z Patriksem. Jego tekst, który powstał pod wpływem tej rozmowy można przeczytać tutaj. Poruszę tutaj też wątek socjologiczny.

Jak to jest? Nikt nie lubi płacić. A Polacy zwłaszcza unikają wszelkich płatności jak tylko mogą. Jeśli mają do wyboru coś za darmo i coś za pieniądze, to wezmą to darmowe, nawet jeśli wiedzą, że produktowi trochę brakuje do produktu płatnego. Ale przecież zawsze można nieco pomajsterkować i będzie tak dobry (a może nawet lepszy) niż produkt płatny.

Dlaczego Polak wysiadający z autobusu w czasie długiej podróży (np. z Francji do Polski) na stacji benzynowej nie skorzysta z płatnej toalety (która nawiasem mówiąc jest tańsza niż w Polsce), tylko odejdzie w pobliskie krzaki, aby dokonać czynności fizjologicznych?

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad dwoma aspektami oprogramowania otwartoźródłowego (tzw. opensource), której najczęściej jest bezpłatne. Muszę tutaj wyjaśnić różnicę między oprogramowanie otwartym a darmowym (czyli opensource a freeware). Otwarte oprogramowanie może być płatne, ale możemy je własnoręcznie modyfikować. Natomiast darmowe oprogramowanie (freeware) nie jest płatny, ale jego kod jest zamknięty i nic w nim nie zmienimy.

Dobrze, po takim niespójnym wstępie przejdę już do sedna.

1. Używanie płatnego oprogramowania wynika z niewiedzy, że możemy je zastąpić innymi programami.
Kiedy 4 lata temu kupowałem komputer (oczywiście bez systemu operacyjnego), to nawet sobie nie zdawałem sprawy, że mogę zainstalować w nim inny OS niż Windows XP. Dzisiaj być może bym zainstalował którąś z dystrybucji Linuksa. W ten oto sposób w moim komputerze pojawił się nielegalny system Windows XP. Obecnie problem mam częściowo rozwiązany - kupując laptopa zostałem "zmuszony" do zakupu z Windowsem Vistą Home Basic (jeśli już miałbym kupować z wybranym systemem, to wolałbym z Windowsem XP).
Jak każdy student musiałem od czasu do czasu pisać prace zaliczeniowe. A w czym się pisze prace zaliczeniowe? Oczywiście w Wordzie. Ale przecież studentowi szkoda pieniędzy na pakiet biurowy (dziś MSO do użytku domowego kosztuje 199 zł, więc nie jest to już taka fortuna), więc kolejnym nielegalnym oprogramowaniem na moim komputerze był pakiet biurowy MS Office. Ponieważ dzisiaj jestem bardziej świadomym użytkownikiem komputera, to już wiedziałem, że zamiast MSO mogę zainstalować OpenOffice.org - i tak też uczyniłem. Moja praca magisterska powstaje właśnie we Writerze z tego pakietu.

2. Gdyby Polacy musieli rzeczywiście zapłacić za komercyjne oprogramowanie, to zaczęli by używać darmowych odpowiedników.
Niestety, normalne jest w Polsce, że mało kto kupuje komputer z OS-em. A jeszcze chyba mniej osób wspomniany pakiet MS Office. Normalną praktyką jest, że pożyczamy kopie od znajomych lub pobieramy za pomocą sieci P2P lub torrent z Internetu. Jest społeczne przyzwolenie na ten preceder. Nikt nie traktuje tego jak przestępstwo. Słyszy się narzekanie, że oprogramowanie jest za drogie i nie stać nas na to. Ale jestem przekonany, że nawet gdyby MS Office kosztował 50 zł (co uważam za cenę absolutnie rozsądną), to nadal znaleźli by się tacy, którzy mówili, że to za drogo jest (vide: płyty z muzyką i filmami).

Tutaj zacytuję wypowiedź czytelnika vortalu Dobreprogramy.pl:
"PiteR | IPHASH : PP-DZ-Z8-QF | 15.07.2008, 13:34
Opera/9.51 (Windows NT 5.1; U; pl)
nawet radiu gadali LOL
takie cod 4 kosztuje 80 zł skąd mieć pieniądzie na to ??
jak wszystko jest drogie woda, gaz, prąd
ps: i jeszcze jedzienie !!!"


Mój komentarz: PiteR usprawiedliwia swoją kradzież gier komputerowych (cod 4 - Call of Duty 4), tym że go na nie nie stać. No przepraszam bardzo, jeśli nie stać, to nie kupujesz i tyle. To tak jakbym powiedział, że ponieważ mnie nie stać na mercedesa, to sobie go ukradnę i wszystko będzie OK. Nie, nic nie będzie OK! Wprawdzie na takie porównani zaraz pojawiają się głosy, że jak ktoś sobie pobierze soft z sieci, to nie kradnie pudełka z płytą, więc producentowi nie ubywa, tylko nie zarabia, a jeśli ukradnie się samochód, to ktoś traci jednocześnie ten samochód. Bzdury. Bzdury, zwłaszcza że chodzi o grę, bez której można żyć. W gorszej sytuacji są studenci kierunków technicznych, którzy używają programów, które nie mają darmowych odpowiedników. I tu uważam, że są niejako zmuszeni do łamania prawa, ale wina leży również po stronie uczelni, która wymaga, a nie udostępnia np. pracowni lub nie postara się, aby zawrzeć umowę z producentem tego oprogramowania na zniżki i wersje studenckie.

3. Mit, że Linux jest trudniejszy od Windowsa.
Po pierwsze, należy pamiętać, że nie ma JEDNEGO Linuksa. Dystrybucji Linuksa jest zapewne kilka tysięcy (na stronie DistroWatch.com jest wymienionych 100 najpopularniejszych dystrybucji). Jasną sprawą zatem jest, że jedne z nich są bardziej skomplikowane, a inne mniej, że jedne są dla nowicjuszy (newbie), a inne dla zaawansowanych użytkowników (geeków). Mit "trudności" Linuksa polega przede wszystkim na tym, że wszyscy (a przynajmniej większość z nas) jest wychowana na systemach operacyjnych z rodziny Windows. Nikt z nas nie urodził się z umiejętnością obsługi komputera z zainstalowanym Windowsem. Tego systemu też musieliśmy się nauczyć (niektórzy nawet po latach nie wiedzą jak instalować/odinstalować program, co to jest przeglądarka lub czym się ona różni od wyszukiwarki). Gdybym od ponad 10 lat (od 1998 używam komputera) pracował na jakiejkolwiek dystrybucji Linuksa, zapewniam Was, że dziś byłbym geekiem, a nie nowicjuszem, który właśnie zainstalował na starym komputerze (tym od nielegalnego Win XP) Ubuntu i jest z tego powodu dumny. Po zainstalowaniu aktualizacji i Skype'a, komputer ten bez problemu używany jest przez mojego szwagra i mamę. I nie przyszło im to z wielkim wysiłkiem, a ja mam spokój o wirusy i "inne takie takie" (że pozwolę sobie zacytować klasyczkę Oksanę). Oczywiście Ubuntu jest jedną z najłatwiejszych dystrybucji i jest polecana dla nowicjuszy (podobnie jak OpenSUSE). Nikomu natomiast nie jest polecane zaczynać przygody z Linuksem od Gentoo czy Slackware'a.

4. Podobno Bill Gates kiedyś powiedział: Chociaż w Chinach sprzedaje się corocznie około trzech milionów komputerów, użytkownicy nie płacą za oprogramowanie. Kiedyś zapłacą. Tak długo, jak będą je kradli, chcemy, żeby kradli nasze. Staną się jak gdyby uzależnieni, a wtedy jakoś dojdziemy do tego, jak sobie to powetować w przyszłości. [źródło]
Niestety, ale wg mnie, równie dobrze zamiast wyrazu "Chiny" możemy użyć "Polska". Nie ukrywajmy tego. Jesteśmy uzależnieni od Windowsa i powoli zaczynamy płacić za to uzależnienie (tak jak ja, który zapłaciłem za preinstalowaną Vistę, chociaż jej nie chciałem, ale co mogłem zrobić, jeśli Hewlett-Packard miał umowę z Microsoftem?). Myślę, że już pora, aby zacząć dostrzegać inne rozwiązania technologiczne, a nie tylko te, dostarczane przez firmę z Redmond. Czas przestać identyfikować przeglądarkę internetową wyłącznie z Internet Explorerem, odtwarzacz audio-video z Windows Media Playerem, a komunikator internetowy z Windows Live Messengerem (dawniej MSN). Chociaż tutaj muszę przyznać, że w Polsce nie jest tak najgorzej. Spoglądając na monitory komputerów znajomych widzę, że przeglądarką często jest Mozilla Firefox, odtwarzaczem Winamp, a komunikatorem (cóż, nie jest najlepszy, ale był pierwszy i zajął dominującą pozycję) Gadu-Gadu.

Temat będzie kontynuowany.

PS Tekst powstał w darmowym i otwartoźródłowym procesorze tekstu AbiWord.

Pytanie od autora: Czy ktoś z Was słyszał o programach SeaMonkey, AbiWord, Foobar2000 czy Pidgin?

niedziela, 1 czerwca 2008

Zarządzanie fontami

Nazwa: AMP Font Viewer
Producent: AMPSoft
Plik do pobrania.

Opis: Kiedy pracowałem na makówce poznałem narzędzie, które nazywa się Suitcase. Pozwala ono zarządzać fontami (plikami czcionek) bez instalowania wszystkich w systemie (co obciąża i spowalnia działanie OS). Wystarczy posiadać font na dysku, dodać go do Suitcase i tam aktywować na czas pracy, a po niej można dezaktywować.
Chciałem mieć coś podobnego pod Windowsem i znalazłem AMP Font Viewer. Program pozwala instalować czasowo lub trwale fonty, wystarczy, że znajdują się one na dysku. Pozwala również na podgląd kroju pisma fontów zarówno zainstalowanych jak i nie.
Dla mnie jest to program przydatny.

wtorek, 15 kwietnia 2008

GIMP i CMYK

Nazwa: Separate+ (wtyczka)
Producent:
Plik do pobrania.

Krok 1
Pobierz ze strony Adobe profile ICC, rozpakuj je i wrzuć do katalogu (w większości przypadków) C:/Program files/Common files/Adobe/Color/Profiles.

Krok 2
Pobierz wtyczkę Separate+, rozpakuj i wrzuć do katalogu (w Windzie) C:/users/moj-profil/.gimpXX/plug-ins
gdzie gimpXX (wersja GIMP-a) i mój-profil - są zmienne.

Krok 3
Jeśli powiodło się, to w pasku poleceń programu GIMP, w menu rozwijalnym Obraz, powinno pojawić się polecenie Separate, a w nim do wyboru: Duotone, Proof, Save i CMYK.

Okno GIMP-a z narzędziami i warstwami. W dolnej części widzimi 5 warstw - CMYK i background (tło). W rzeczywistości kolory CMYK są tam symulacją. Warstwy CMYK przeznaczone są do druku, do naniesienia na płytę drukarską i tam dopiero pokrywane są odpowiednią farbą.

Separacja Cyan

Separacja Magenta
Separacja Yellow
Separacja blacK
 


EDIT (21-11-2010):

środa, 19 marca 2008

Ankieta

Jakiego softu używamy?

sobota, 16 lutego 2008

Schematy i diagramy blokowe

Czasem musimy stworzyć jakiś diagram albo inny schemat blokowy lub wykres. Do tego celu wystarczy prosty (i prosty w obsłudze) program.
Nazwa: Dia
Producent: Alexander Larsson & Dia Team
Plik do pobrania.

Opis:
Do działania potrzebujemy biblioteki GTK+ (jeśli zainstalowaliśmy wcześniej, np. przy instalacji GIMP-a, to już nie musimy tego robić).

Sztuczki i kruczki:

Ripowanie filmów DVD

Ripowanie to dekodowanie filmów DVD do innych formatów (np. *.avi). Zamiast zajmować kilka GB, taki film może zajmować (wg wyboru) 700MB i zostać nagrany na zwykłej płycie CD. Wiąże się to niestety ze znaczną stratą jakości.

Nazwa:
Producent:
Plik do pobrania.

Opis:

Sztuczki i kruczki:

Otwieranie plikow stworzonych w MS Office

Co zrobic, jesli ktos nam dostarczyl plik stworzony w pakiecie MS Office, a my takim nie dysponujemy?

Jesli to jest *.doc, to nie ma problemu. Powinien prawidlowo sie wyswietlic w OpenOffice.org Writer.
Jesli nie wyswietla sie prawidlowo, to pobieramy MS Word Viewer.

Nazwa:
Producent:
Plik do pobrania.

Opis:

Sztuczki i kruczki:

piątek, 15 lutego 2008

Kopiowanie filmow DVD

Jeśli płyta jest niezabezpieczona wystarczy program DVD Shrink. Zgrywa dane na dysk. Możemy zmniejszyć rozmiar płyty tak, aby zmieściła się na DVD 4,7GB.

Jeśli to nie wystarcza, bo płyta jest zabezpieczona polecam program DVDFab HD Decrypter. Zgra on film na dysk twardy, ale nie zmieni rozmiaru. Wtedy należy potraktować foldery DVD Shrinkiem i gotowe. Obraz lub foldery wystarczy nagrać na czysta płytę DVD.

Nazwa:
Producent:
Kategoria:
Plik do pobrania.

Opis:

Sztuczki i kruczki:

wtorek, 12 lutego 2008

Menedzery plikow

Nazwa: Total Commander
Producent:
Kategoria:
Plik do pobrania.

Opis:
Uzywam podstawowej (shareware) wersji programu.
Sztuczki i kruczki:
Mozna rowniez pobrac wersje Total Commander PowerPack 1.7. (ktora zawiera dodatkowe wtyczki).

Przegladarki graficzne

Nazwa: IrfanView4.10
Producent:
Kategoria:
Plik do pobrania.

Opis:
Uzywam wersji podstawowej, ale istnieje bogaty zbior dodatkow rozszerzajacych mozliwoscie tego programu.
Sztuczki i kruczki:

Odtwarzacze audio

Nazwa: Winamp 5.52
Producent: Nullsoft
Kategoria:
Plik do pobrania.

Opis:
Uzywam najlzejszej wersji. Ma po prostu grac, bez wodotryskow.

Sztuczki i kruczki:

Pod wplywem komentarzy zainstalowalem kiedys AIMP2, ale nie bylem zadowolony. Cos nie tak mi odtwarzal.

Generatory PDF

Generator PDF to taka drukarka, tyle że wirtualna. Nie drukujemy na papierze, ale do pliku.
Pod Win XP uzywalem PDFCreator, Pod Win Vista nie chcial chodzic, wiec zainstalowalem doPDF Free PDF Converter. Dziala i obsługuje język polski.
Jesli chcesz tworzyc dokumenty w PDF (chociazby w Wordzie, ktory nie oferuje eksportu do tego formatu) polecam to rozwiazanie.



Aktualizacja 1 czerwca 2008
PDFCreator jednak działa pod Vistą. Nie wiem dlaczego wcześniej się nie powiodło. Kliknij i pobierz program. Program jest w polskiej wersji językowej.

Sklad publikacji

Nazwa: Scribus 1.3.3.11
Producent: Scribus Team
Kategoria:
Plik do pobrania.

Opis:
Program do skladu publikacji (ang. DTP - DeskTop Publishing, fr. PAO - Publication Assistée par Ordinateur).
Sztuczki i kruczki:
Do prawidlowego działania potrzebuje biblioteki AFPL Ghostscriopt (lub jej graficznej nakladki GSview, ktora jest latwiejsza do uzytkowania).

Podrecznik do Scribusa.

Scribus w praktyce
. (artykuł z vortalu Dobre Programy)

Grafika wektorowa

Nazwa: Inkscape 0.45.1
Producent:
Kategoria:
Plik do pobrania. (EN)

Opis:

Sztuczki i kruczki:

Grafika bitmapowa

Nazwa: GIMP (GNU Image Manipulation) wersja 2.4.4
Producent: The GIMP Team
Kategoria:
Plik do pobrania.

Opis: Od wersji 2.4 program juz NIE potrzebuje do dzialania biblioteki GTK+.

Sztuczki i kruczki:

Komunikatory internetowe

Kazdy wybiera to co lubi i potrzebuje.
Ja uzywam protokolu (nie mylic z programem) Gadu-Gadu (ale w programie Tlen); Tlenu; WLM (Windows Live Messenger), dawniej nazywal sie MSN, Francuzi chyba tylko ten komunikator znaja (bo jest dostarczony razem z systemem) i Skype (jak latwo sie domyslic, uzywam go ze wzgledu na polaczenia glosowe).

Nazwa: Gadu-Gadu
Producent:Gadu-Gadu S.A.
Kategoria:
Plik do pobrania.
Opis: Uzywam, bo musze (czyt. najpopularniejszy i wiekszosc znajomych go ma).
Sztuczki i kruczki: Uzywaj go w komunikatorze Tlen.

Nazwa: Tlen
Producent: o2.pl
Plik do pobrania.
Opis: Zainstalowany program jest nie tylko komunikatorem, ale rowniez klientem poczty (10GB). Oferuje rowniez polaczenia glosowe (ale nigdy z nich nie korzystalem).

Nazwa: Windows Live Messenger
Producent: Microsoft
Opis: Program dostarczany razem z systemem operacyjnym Windows.

Nazwa: Skype
Producent: Skype Ltd.
Plik do pobrania.

Opis: Traktuje go jak telefon. Na szczescie coraz wiecej osob ma mikrofon i szybkie lacze.

Odtwarzacze wideo

Nazwa: VLC
Producent:
Plik do pobrania (9,3MB).

Opis:
Odtwarza chyba wszystko.

Sztuczki i kruczki:

Nazwa: Media Player Classic
Producent: Gabest
Plik do pobrania (2,12MB).

piątek, 8 lutego 2008

Klienty poczty

Nazwa: Mozilla Thunderbird

Producent: Mozilla PL
Kategoria:
Plik do pobrania.

Opis:

Sztuczki i kruczki:
Aby program byl po polsku, nalezy go spolszczyc. Oto pakiet jezykowy.
Jesli chcecie, aby program pozostawial/usuwal wiadomosci z konta na serwerze, nalezy zaznaczyc/odznaczyc odpowiednia opcje w ustawieniach.


czwartek, 7 lutego 2008

Antywirus

Nazwa: Avira AntiVir Personal Edition Classic
Producent: Avira
Kategoria:
Plik do pobrania.

Opis:
Lekki (nie przymula systemu) program antywirusowy. Automatyczne aktualizacje. Skanowanie automatyczne i reczne.

Uzywam go od 2004 (od kiedy mam komputer z internetem) i musze powiedziec, ze jestem bardzo zadowolony z niego. Najbardziej podoba mi sie skanowanie portow USB. Kiedy ktos do mnie przychodzi z jakims syfem na pendrivie lub mp3playerze, Avira od razu skanuje i nrozprawia sie z problemem.

Sztuczki i kruczki:

środa, 6 lutego 2008

Firewall

Firewall zwany po polsku zaporą sieciową lub, znacznie ładniej, ogniomurkiem.

Nazwa: Comodo Firewall Pro
Producent: Comodo Group
Kategoria:
Plik do pobrania.

Opis:
Jeszcze go sam nie rozgryzlem. Nie bawilem sie nim. Dziala i to mi wystarcza. Kiedys uzywalem Kerio Personal Firewall. Tez byl dobry, ale platny. Comodo jest darmowy.

Sztuczki i kruczki:

wtorek, 5 lutego 2008

Przegladarka internetowa

Nazwa: Mozilla Firefox
Producent: Mozilla.org lub MozillaPL.org
Kategoria: Przegladarki internetowe
Plik do pobrania.

Opis: Szybki i bezpieczny odpowiednik dla Internet Explorer.

Sztuczki i kruczki:
Polecam zainstalowanie dodatkow NoScript (blokowanie reklam i innych elementow) oraz Video DownloadHelper (pobieranie wideo i audio z popularnych serwisow typu Youtube).

poniedziałek, 4 lutego 2008

Pakiet biurowy

Wiekszosc uzytkownikow systemow Windows posiada na swych komputerach pakiet MS Office (poczynajac od 97 na 2007 konczac). Nie wnikam w legalnosc posiadanego przez nich oprogramowania. Ja mam zainstalowany OpenOffice.org (wersja 2.3.1), ktory do moich potrzeb (pisanie tekstow) w zupelnosci wystarcza. Duzym plusem jest mozliwosc bezposredniego eksportu dokumentu do formatu PDF (Portable Data File). Ale najwieksza jego zaleta jest jego cena - jest bezplatny.

Nazwa: OpenOffice.org 2.4
Producent: OpenOffice.org
Kategoria: Pakiet biurowy
Plik do pobrania.

Opis:
Do dzialania programu wymaga zainstalowanej Javy na komputerze. (Plik, do ktorego link podalem, posiada dolaczona Jave).

Skladniki pakietu:
- Writer - edytor tekstu,
- Calc - arkusz kalkulacyjny,
- Impress - kreator prezentacji,
- Draw - program do grafiki wektorowej.

Sztuczki i kruczki:
1. Aby przyspieszyc otwieranie programu.
Wiele osob narzeka na powolne otwieranie aplikacji. Jest na to sposob. Nalezy zmienic wielkosc pamieci dostepnej dla programu.
Aby to zrobic wchodzimy w
Narzędzia ->Opcje... -> +OpenOffice.org -> Pamięć.
A teraz:
Liczba kroków = 20,
Użyj dla OpenOffice.org = 128MB (zaleca się przynajmniej 64MB, a jeśli masz w sumie 256MB RAM, to raczej nie ustawiaj 128MB),
Ilość pamięci na obiekt = 20MB.

Program (w zależności od sprzętu na którym go używamy, powinien znacznie przyspieszyć. Możemy też zaznaczyć ostatnią opcję. Ja jednak nie lubię, żeby mi w Autostarcie siedziało za dużo programów.

Podręcznik do OO.o Writer.


A to dodatek, który pozwala łatwiej numerować strony. Pagination.

niedziela, 3 lutego 2008

Formaty plikow

Nie trzeba znac wszystkich rozszrzen, ale te najczesciej spotykane na pewno warto.
Z natury jestem leniwy, wiec odsylam do gotowca - Wikipedii

sobota, 2 lutego 2008

Licencja oprogramowania

Warto poznac podstawowe roznice miedzy typami licencji..

Wiecej - odsylam do Wikipedii

piątek, 1 lutego 2008

Dlaczego?

Dlaczego postanowiłem stworzyć ten blog?

Dawno, dawno temu, kiedy po raz pierwszy miałem przyjemność usiąść przy komputerze (w dodatku podłączonym do internetu!), bylem "skazany"na to, co było na nim zainstalowane. Był to MS Works (raczej jeszcze nie MS Office), MS Internet Explorer i coś co nazywało się chyba Windows Media Player. O programach alternatywnych nie miałem pojęcia.

Dziś wiem już trochę więcej na ten temat, wiec chciałbym się z Wami tą wiedzą podzielić.

Dlaczego będą to alternatywy dla Windowsa (ewentualnie wieloplatformowe)?
Ponieważ sam jestem użytkownikiem tego systemu i większość znajomych również.
Ale zamierzam poznać inne OS-y z rodziny Linuksa (tylko kiedy ja na to czas znajdę?).

A zatem do dzieła!

PS Staram sie wybierać programy darmowe i w polskiej wersji językowej (nie zawsze jest to możliwe).

Jeśli masz jakieś pytania dotyczące systemu/programu/obsługi komputera, nie wahaj się mnie o to zapytać. Odpowiem w miarę możliwości/wiedzy/umiejętności.
Pisz na biazol[małpa]hotmail[kropka]com